Obecnie ciężko wyobrazić sobie życie bez telefonów i ich arcy-użytecznych aplikacji. W każdym moim telefonie zawsze brakowało pamięci z dwóch oczywistych powodów a) uzależniającego robienia zdjęć wszystkiemu dookoła mnie („bo może się przyda kiedyś”) i b) gromadzeniu wszelkiego rodzaju aplikacji. Rzecz jasna – najwięcej aplikacji mam z obszaru nauki, rozwoju i optymalizacji pracy. Naukowcy twierdzą, że w ciągu dnia spoglądamy na telefon aż … 2000 razy (więcej info —> Business Insider i liczba dotknięć telefonu). Dlaczego więc nie spożytkować tego cudu techniki do naszego rozwoju i nauki?
Nie zabierając Wam już czasu przechodzę do konkretów. Oto lista moich aplikacji, które towarzyszą mi w zasadzie codziennie od … lat. Wszystkie są darmowe i dostępne zarówno na Android jak i na system IOS.
- Słownik DIKI – uwielbiam tę aplikację głównie za odniesienie się do mnóstwa przykładów użycia słów i zdań. Towarzyszy mi praktycznie codziennie.
- Fiszkoteka – pracuję z nią codziennie, bo wpisuję słownictwo z zajęć moim Klientom (to się nazywa rozpieszczanie Klienta), ale można dzięki niej systematycznie powtarzać słownictwo na zasadzie tzw. spaced-repetition, dzięki której łatwiej zapamiętujemy materiał. Aby otrzymać dostęp do tworzenia nielimitowanej liczby fiszek, należy wykupić abonament. Klienci LC mają dostęp premium za darmo. Więcej o nauce z Fiszkoteką pisałam tu —> kliknij —> Nauka z Fiszkoteką
- Quizlet – to bardzo ciekawa opcja do nauki słownictwo z bogatą grafiką i opcjami nauki. Zawiera dużo gier – niestety nie zauważyłam opcji „spaced-repetition” i to wstrzymuje mnie od przejścia do niej na stałe. Wersja podstawowa jest darmowa.
- Duolingo – wciągająca aplikacja do nauki języków obcych. Ma ciekawy design i mnóstwo ćwiczeń różnej maści, co sprawia, że nauka nie jest nudna. Podczas nauki zbieramy punkty, co jest dodatkowym motywatorem. Dzięki niej nauczyłam się podstaw hiszpańskiego. Zrezygnowałam z niej, bo w pewnym momencie po prostu zabrakło mi nauczyciela, który pomógłby mi rozróżnić dźwięki i skorygował moją wymowę, co do której miałam sporo wątpliwości.
- Newsinlevels – dość archaiczny wygląd, ale ciekawa aplikacja z najświeższymi wiadomościami z całego świata na trzech poziomach. Więcej pisałam tu —> kliknij —> News in Levels
- Squid – kolejna aplikacja z wiadomościami z całego świata. Więcej informacji możecie znaleźć na polskiej stronie. Kliknij tu —> Squid
- Euronews – jeszcze jedna aplikacja z wiadomościami i filmikami.
- Coursera – miejsce, gdzie można wybrać kursy praktycznie z każdej dziedziny. Większość kursów organizowana jest przez prestiżowe uczelnie, które dostępne są w języku angielskim. Za sam dostęp do kursu nie trzeba uiszczać opłat. Wystarczy kliknąć „Enroll” a następnie „Audit the course”.
- BEP – Business English Pod – aplikacja dla tych, którzy chcieliby podszkolić język biznesowy. Zawiera mnóstwo lekcji na tzw. życiowe tematy z „pracy wzięte”. W wersji darmowej nie ma skryptów i quizów do lekcji.
- Engvid Sub – darmowe lekcje angielskiego z native speaker’ami na wszelakie tematy i zagadnienia. Więcej o platformie pisałam tu —> kiknij —> Engvid Sub
- Voscreen – genialna aplikacja, ucząca rozumienia ze słuchu na bazie filmów. Aplikacja zapewnia świetnę zabawę i naukę w jednym. Więcej info znajdziecie tu —> kliknij —> Voscreen
- Google Keep – świetna i na ten moment niezbędna dla mnie aplikacja, dzięki której mogę zapisywać w jednym miejscu wszystkie moje notatki i strony www w odpowiednich katalogach. Dzięki temu mam porządek w uzbieranych materiałach online i dostęp z każdego urządzenia.
- MailVU – dzięki tej aplikacji, moi Klienci mogą wysyłać do mnie swoje krótkie przemówienia czy pozdrowienia video a ja mogę odesłać im swój feedback – takie przedłużenie lekcji i nowoczesna forma nauki 😉
- Dysk Google – dla mnie miejsce nr 1, w którym przechowuję notatki Klientów i wiele innych materiałów do pracy, dzięki czemu mam do nich dostęp praktycznie z każdego miejsca na świecie.
- Pomodoro Flat – aplikacja wspierająca efektywną naukę i pracę. Więcej informacji usłyszycie na moim nowym kanale (który jest w trakcie udoskonaleń – proszę więc o taryfę ulgową 😉 )
Dorzucam sketchnotkę podsumowującą nagranie:
Aplikacji, których używam jest naturalnie więcej niż te wyżej wymienione, ale myślę, że najważniejsze zostały uwzględnione. Mam nadzieję, że wpis uznacie za przydatny. Pamiętajcie nade wszystko o regularnym korzystaniu z aplikacji. Bez systematyczności na niewiele nam się przydadzą. Dla przypomnienia podrzucam link z rytuałami w nauce języków obcych. Klijnij tu —> Rytuały i nawyki w nauce .
Dajcie znać w komentarzach, czy i z jakich aplikacji do nauki i pracy korzystacie.
Dodaj komentarz